Jeden z projektów, które wykonałam dla siebie. W tle moja harfa celtycka i nieuchwytny na blogu utwór przewodni z gry Skyrim :)
Jest pewne powiedzenie wśród użytkowników tego instrumentu, niestety w pelni prawdziwe:
"Harfiarka połowę życia stroi swój instrument, drugą połowę gra na nienastrojonym"
:)
Jest pewne powiedzenie wśród użytkowników tego instrumentu, niestety w pelni prawdziwe:
"Harfiarka połowę życia stroi swój instrument, drugą połowę gra na nienastrojonym"
:)
Posty
.jpg)
1 komentarze:
Szanowna Sąsiadko... Przepraszam, że zwracam uwagę, ale znalazło się tu coś, na co jestem uczulony: jeżeli "używać" piszemy przez "ż", to w wersecie 3-cim 4-ty wyraz kwalifikuje się do retuszu>;-)
A widoczne na zdjęciu plektrony (chyba tak fachowo zwie się narzędzia do szarpania strun) coś bliskie zekierom się wydają. Od zekiera do kastetu zaś tylko 1 krok. Widziałem stworzony przez Ciebie karwasz... i odnoszę wrażenie, że gdyby wśród Twoich dzieł znalazł się fantazyjny sztylet, to Gil Hibben mógłby poczuć się zagrożony>:-)
Prześlij komentarz